Lubisz wiązać swoje włosy w kucyk, kok albo elegancki warkocz, ale obawiasz się, że takie upięcia osłabią ich kondycję? Wiele zależy nie tylko od sposobu, w jaki stylizujesz włosy, ale też od akcesoriów, których do tego używasz. Sprawdź, czym upinać pasma, by się nie niszczyły.
Jakich akcesoriów do upinania włosów unikać?
Masz wrażenie, że wszystkie twoje starania o zdrowe i mocne włosy idą na marne? Być może problem tkwi nie w samej pielęgnacji, ale w tym, jak obchodzisz się z nimi na co dzień. Zwłaszcza posiadaczki długich włosów powinny zwrócić uwagę na to, czy gadżety i akcesoria, których używają do ich upinania, są bezpieczne. Tradycyjne gumki kauczukowe lub plastikowe mogą osłabiać cebulki włosów i powodować nadmierne wypadanie. Co więcej, metalowe elementy w gumkach łatwo wplątują się we włosy, przez co dochodzi do uszkodzenia ich struktury. Upinane w ten sposób pasma szybciej się łamią, elektryzują i puszą.
Podobny wpływ na włosy mają duże, metalowe spinki o ostrych krawędziach. Unikaj spinek z masywnymi ozdobami, które są ciężkie i niepraktyczne. Noszenie ich przez dłuższy czas może pogorszyć kondycję twoich włosów, a po ich zdjęciu na pasmach pozostaną nieestetyczne odgniecenia.
Gumki scrunchie i inne akcesoria bezpieczne dla włosów - sprawdź, dlaczego warto je mieć!
Wybierając akcesoria do włosów należy kierować się czymś więcej niż tylko ich designem. Gumki, spinki czy klamry oczywiście mogą być stylowym dodatkiem do fryzury. Przede wszystkim jednak nie powinny uszkadzać struktury włosów czy w inny sposób negatywnie wpływać na ich kondycję. Kupuj tylko takie gadżety do upinania włosów, które są bezpieczne i dobrej jakości. Jeśli chodzi o gumki, włosomaniaczki szczególnie polecają frotki typu scrunchie, zwłaszcza te wykonane z jedwabiu lub satyny bawełnianej. Scrunchies posiadają gładką, jednolitą powierzchnię, przez co nie łamią ani nie odgniatają włosów. Nie mają też metalowych elementów ani szwów, do których mogłyby wplątywać się pojedyncze kosmyki. Choć są delikatne, potrafią utrzymać fryzurę w ryzach przez wiele godzin. Ponadto naturalny jedwab pielęgnuje włosy, zapobiegając puszeniu się czy elektryzowaniu. Podczas ściągania z włosów jedwabna lub satynowa frotka nie powoduje wyrywania kosmyków.
Spośród spinek do włosów wybieraj te, które mają gładkie, zaokrąglone krawędzie. Bezpieczne dla pasm są też małe spinki-żabki oraz lekkie klamry. Z reguły lepiej sprawdzają się akcesoria plastikowe niż metalowe.
Jak upinać włosy, aby ich nie uszkodzić?
Upinając włosy na co dzień pamiętaj o kilku zasadach. Unikaj zbyt ciasnych upięć, które osłabiają kondycję włosów u nasady, a nawet mogą powodować ból głowy. Jeśli często wiążesz swoje pasma w kucyk, uważaj, by nie robić go zawsze w tym samym miejscu. Również spinając kosmyki wsuwkami czy klamerkami, zmieniaj co jakiś czas miejsce upięcia. W przeciwnym razie twoje włosy będą mocno osłabione w jednym punkcie. Bezpieczne dla włosów są takie fryzury, jak warkocz, niski kucyk czy luźny półkucyk. Raz na jakiś czas pozostaw włosy rozpuszczone, aby nieco rozluźnić je u nasady i pozwolić, by przybrały swoją naturalną formę.
- Artykuł sponsorowany